Bolesna realność przepływów strategicznych i lekcja z historii
Obecna sytuacja epidemiologiczna jak w soczewce pokazuje namacalną wręcz realność przepływów ludzi i towarów w przestrzeni. Dopóki towary przepływają między krajami – z miejsc, gdzie ulokowana jest produkcja, do rynków zbytu – gospodarka światowa i nasze życie toczą się utartymi torami. Ale kiedy linie dostaw zostają przecięte, boleśnie przekonujemy się o kruchości globalizacji.
Subskrypcja Strategy&Future
Ten artykuł jest dostępny tylko dla naszych subskrybentów.
Jeśli chcesz mieć dostęp do bezpłatnych treści na stronie, kliknij w poniższy link.
Zarejestruj się
Jeśli jesteś już subskrybentem i posiadasz konto Zaloguj się
Jeśli chcesz mieć nieograniczony dostęp Wybierz plan subskrypcji
Data
03 / 2020