Stałem się nudą. O „Oppenheimerze” Christophera Nolana

Wychodząc z kina, zastanawiałem się, o czym właściwie miał być ten film. Aż do teraz, a minęło już kilka dni, nie znalazłem na to pytanie odpowiedzi. Podejrzewam jednak coraz mocniej, że również jego reżyser i scenarzysta w jednej osobie nie potrafiłby odpowiedzieć na to pytanie. I nie jest to niestety jeden z tych przypadków, kiedy dzieło jest mądrzejsze od twórcy, wypowiada się zamiast niego, promieniuje wewnętrzną siłą, która kompensuje brak lub wewnętrzne popękanie pierwotnego zamysłu.

Jeśli jesteś już subskrybentem i posiadasz konto - zaloguj się

Jeśli chcesz mieć nieograniczony dostęp – Wybierz plan subskrypcji

Autor Jan Maciejewski
Stały felietonista „Rzeczpospolitejˮ i magazynu „Plus Minusˮ. Były redaktor naczelny wydawanych przez Klub Jagielloński „Pressjiˮ. Publikował na łamach portalów: Teologia Polityczna, Rebelya, Klub Jagielloński oraz w pismach „Do Rzeczyˮ, „Wszystko co najważniejszeˮ i „Lidove Novinyˮ. Nakładem wydawnictwa Teologii Politycznej ukazała się jego książka „Milczenie katedryˮ.
Twoje dane osobowe zostaną użyte do obsługi twojej wizyty na naszej stronie, zarządzania dostępem do twojego konta i do innych celów, o których mówi nasza Polityką Prywatności.