Fantazje i fantasmagorie
Legion Wschodni pod naszą kontrolą, złożony z Białorusinów i Ukraińców, mógłby być świetnym instrumentem odnowionej polityki jagiellońskiej. Ale nie będzie. Aktywna polityka wschodnia państwa polskiego w obliczu trwającej skalowalnej wojny światowej wołałaby o naszych „lisowczyków”, o białoruskie legiony szkolone w Polsce czy „kozaczyznę rejestrową”, ale nie woła, bo aktywnej polityki na wschodzie nie było, nie ma i nie ma na nią realnych widoków. Iluzja amerykańskiego prymatu podlana błogim sosem rzekomego bezpieczeństwa z racji bycia częścią Unii Europejskiej pozbawia nasze elity zdolności do myślenia w szerszych kategoriach. To jest właśnie nasza ukochana III Rzeczpospolita. Państwo dane nam przez system światowy w latach 1989–1991, ze wszystkim wynikającego z tego nadania dobrymi skutkami, ale też pozbawione większej samodzielności.
Płatna subskrypcja Strategy&Future
Ten artykuł jest dostępny tylko dla naszych płatnych subskrybentów.
Subskrypcja odnawiana automatycznie raz w miesiącu
Dostęp przez 30 dni do wszystkich treści serwisu strategyandfuture.org, w tym materiały do pobrania i pliki audio (z wyłączeniem dostępu do forum).
Opłata pobierana jednorazowo za 1 rok
Dostęp do wszystkich treści serwisu strategyandfuture.org, w tym materiały do pobrania i pliki audio.
Otrzymają Państwo także:
dostęp do zamkniętej grupy na Facebooku, gdzie codziennie będą Państwo mogli dyskutować o sprawach związanych z bieżącymi wydarzeniami w kraju i na świecie,
dostęp do forum,
udział raz w miesiącu w Q&A z członkami Zespołu S&F – komentarze i omówienia ostatnich tematów S&F oraz odpowiedzi na Państwa pytania),
Jeśli jesteś już subskrybentem i posiadasz konto Zaloguj się
Jeśli nie masz konta Zarejestruj się